Powstała propozycja zmiany niektórych ustaw z Ordynacji podatkowej w celu zatrzymania wyłudzeń podatkowych, które obecnie są praktykowane. Według informacji, to właśnie Szef Krajowej Administracji Skarbowej składając np. do banku żądanie będzie mógł zablokować konto danego podatnika.
Obecnie Urząd Skarbowy może uzyskać oczywiście informacje na temat konta osoby prowadzącej działalność, a nawet może zobaczyć wszystkie rachunki bankowe, które taka osoba posiada. Dane o rachunku bankowym podatnika organy podatkowe mogą poznać w trakcie trwania kontroli. Informacje jakie może uzyskać, to m.in.:
- liczbę rachunków bankowych i pieniężnych oraz ich stan i obroty,
- umowy kredytowe, pożyczki, itp.,
- nabyte papiery wartościowe i obroty nimi.
Zanim jeszcze dojdzie do takiego postępowania, to US wysyła taką prośbę do podatnika o udostępnienie takich danych. Podatnik posiada bardzo, krótki czas na dostarczenie takich dokumentów. Czas ten jest wyznaczony przez Naczelnika Urzędu Skarbowego. Jeżeli jednak nie ustosunkuje się do takiej wysłanej prośby, to dopiero wtedy Naczelnik Urzędu Skarbowego może takie pismo kierować do banku. Takie właśnie kroki może poczynić dzięki ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacji podatkowej, chociaż jak wszędzie pewne warunki musza być spełnione. A zatem na takim piśmie musi być zawarte, że:
- dlaczego są potrzebne takie informacje,
- informacja była wysłana do podatnika o udostępnienie takich danych, a niestety odmówił lub nie udzielił informacji na czas.
Jeżeli to nie będzie spełnione oczywiście bank może odmówić i nie udzielić takiej informacji o podatniku na mocy art. 185 ustawy.
Zmiana, o której mowa, ma dotyczyć pewnych ustaw w celu właśnie uniknięcia tych wykroczeń. Jeżeli dany podatnik, a właściwie analiza jego konta będzie wskazywała na to, że mogą występować takie wykroczenia, to jego konto będzie mogło być zablokowane. Oczywiście nie jest powiedziane, że podatnik będzie miał zablokowane konto przez cały czas aż do wyjaśnienia sprawy. W pieszym etapie blokada będzie trwała 72 godziny, a ogólnie może trwać nawet trzy miesiące.